God of War Chains of Olympus [PSP]

Czy byliście ciekawi jak to dokładnie stało się, że Atlas trzyma świat na swoich barkach? Jeśli tak to zapraszam!

Wstęp

Dowiedzieć się tego można tylko i wyłącznie z God of War Chains of Olympus, w którym główny bohater Kratos musi skopać tyłki oprychom wysłanym przez Morfeusza.


Wszystko zaczyna się od tego, że zaginął Helios przez co słońce nie może wzejść. Tą sytuację wykorzystuje w/w Morfeusz i zsyła na Grecję swoją mgłę, która miesza ludziom w głowach; oraz hordy bestii. Kratos jak to Kratos ponownie zostaje zmuszony przez Olimpian do odwalenia brudnej roboty. Znając inne odsłony serii można się domyśleć, że nasz heros znów dostanie w podzięce takie wielkie NIC.

Wrażenia

Seria God of War słynie z bardzo krwawych i brutalnych potyczek z masą przeciwników. Jest to jeden z lepszych reprezentantów gatunku Slasherów. Jak wypada Chain of Olympus w porównaniu z poprzednimi dwoma odsłonami na PS2? Jest oczywiście gorsza pod względem graficznym oraz ma lekko zmodyfikowane sterowanie z powodu braku prawego grzybka oraz guzików L2 i R2. Poza tym trzyma zbliżony poziom.
Gracz otrzymuje do dyspozycji standardowe Ostrza Chaosu i dwa rodzaje cięć - szybkie i wolne. Z czasem dostajemy dostęp do Rękawicy Zeusa, tarczy oraz trzech zaklęć.
Jak już pisałem walka - czyli główny trzon rozgrywki to istne arcydzieło. Wesoła młócka nigdy się nie nudzi. Przez większość rozgrywki zabawa jest przednia, ale nic pozatym... Daje się zauważyć wtórność. Nowy zestaw zaklęci wraz ze starym wachlarzem technik walki ostrzami nie daje już takiego fun'u jak przy pierwszej odsłonie. Na szczęście rozgrywka jest urozmaicona paroma etapami platformówkowymi oraz kilkoma zestawami puzzli, które są wstanie zająć dłuższą chwilę na ich rozgryzienie.


Oprawa audio-wizualna jak zawsze stoi na wysokim poziomie. Grafika generowana przez PSP jest całkiem szczegółowa - oczywiście w porównaniu z PS2 lub PS3 dupy nie urywa, ale jak na tą konsolę, to jest super. W tle natomiast przygrywa standardowo epicka muzyka. Co prawda, żaden motyw muzyczny nie zachował mi się w pamięci, ale soundtrack swoje zadanie spełnił budując klimat.


Werdykt

Raczej łatwo przewidzieć jaką ocenę dostanie God of War Chains of Olympus. Jest to oczywiście niezła gra, w którą można się wciągnąć na około 6-8 godzin. Polecam.

Data napisania: 15-04-2013
Data pierwszej publikacji: 15-04-2013

0 komentarze: